Wojna Polski z Iranem. Cześć IV
Na wojennej ścieżce.
16 stycznia 1979 roku, o godzinie 13.10, Szachinszach, Król, Królów Mohammad Reza Pahlawi odleciał z Teheranu podstawionym przez CIA samolotem pasażerskim najpierw do Egiptu, a po wielu przygodach, trafił do Nowego Jorku pod opiekuńcze skrzydła Wuja Sama. 1 lutego 1979 roku po 14 latach wygnania, samolotem z Paryża, do Iranu powrócił Ajatollah Chomejni. Cały naród z wielką czcią i radością witał swojego duchowego przywódcę i nową głowę państwa. 2 czerwca 1979 roku, Papież Jan Paweł II przybył z pielgrzymka do Polski, swojego rodzinnego domu. Tego samego dnia, Wanda Rutkiewicz zetknęła polską flagę na najwyższym szczycie świata Mount Everest. 24 grudnia 1979 roku, Armia Czerwona wkroczyła do Afganistanu w ramach obrony pokoju i demokracji. W sierpniu 1980 roku, stoczniowcy z Gdańska zastrajkowali domagając się przywrócenia do pracy Lecha “Bolka” Wałęsy i Anny Walentynowicz. Strajki wybuchły w całej Polsce. Robotnicy spisali roszczenia wobec władz PRL w 21 postulatach. Polska była na ustach całego świata! Wstąpiła w nas duma, radość i wielka nadzieja. Wygraliśmy z komuna! Zdjęcie Lecha “Bolka” Wałęsy, noszonego na ramionach robotników, obiegło cały świat!
Jest to zdjęcie symbol! Lecha “Bolka” Wałęsę na swych barkach niosą Jerzy Wyskiel, tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie ''Roman'' i Jan Budnik tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie ''Jędrek''. Radość narodu po zwycięskim Sierpniu 80 nie trwała długo. 13 grudnia 1981 roku generał Wojciech Jaruzelski wprowadził Stan Wojenny. W odpowiedzi Prezydent USA, Ronald Reagan nałożył sankcje na okrutny reżim Jaruzelskiego. W nocy z 7 na 8 listopada 1981 roku, CIA ewakuowało z Polski Ryszarda Kuklińskiego wraz z całą rodziną. Pan pułkownik to prawdziwy Konrad von Wallenrod z poematu wieszcza Mickiewicza. Przez lata sprytnie wodził za nos przygłupich satrapów Kiszczaka i Jaruzelskiego. Poinformował USA o zbliżającym się Stanie Wojennym i uratował świat przed kataklizmem wojny nuklearnej. Za swoje bohaterstwo, Ryszard Kukliński dostał od rządu USA Distinguished Intelligence Medal wraz z uznaniem byłego dyrektora CIA George'a W. Busha oraz podziw Polaków! 22 lutego 1983 roku, Jerzy Urban skreślił bardzo ważny list do Ministra Spraw Wewnętrznych generała Kiszczaka, w którym zaproponował otwarcie granic Polski Ludowej i umożliwienie emigracji wszelkim wichrzycielom, którzy są wrodzy wobec władzy. (Link to artykułu IPN na ten temat: https://www.polska1918-89.pl/pdf/towarzysz-urban-proponuje,5620.pdf). Jak to stwierdziła pierwsza dama III RP Anna Komorowska, “Emigracja to nie dramat, to szansa!” Miliony Polaków udało się na emigrację w poszukiwaniu tej wolności, demokracji i lepszego życia. Ich dziadków i rodziców wyrzucono z Kresów, a teraz na nich przyszła kolej szukać po świecie Pacanowa gdzie kozy kują. Tym którzy nie znają przygód koziołka Matołka, opisanych przez Kornela Makuszyńskiego w pierwszym polskim komiksie, przypomnę, że w Pacanowie kozy kują więc Matołek, mądra głowa, błąka się po całym świecie, aby dojść do Pacanowa.
Generał Kiszczak nie otworzył na oścież bram PRL, ale i tak miliony Polaków porzuciło ojcowiznę. W 1985 roku generał Jaruzelski poleciał do Nowego Jorku na rozmowy z Davidem Rockefellerem, których owocem był sławny na cały świat Okrągły Stół. 28 października 1989 w głównym sobotnim wydaniu Dziennika Telewizyjnego, w rozmowie z prezenterką Ireną Jagielską, aktorka Joanna Szczepkowska oświadczyła: Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm. Radość nastała w narodzie! Połowiczna wprawdzie, ale radość. Generał Kiszczak Powiedział: Wy będziecie przez cztery lata uczyć się rządzić krajem, bo nie umiecie. Wiadomo, ciemny naród już raz doprowadził Rzeczpospolitą do rozbiorów! Generał Kiszczak, który ukończył jedynie szkołę podstawową, wiedział co mówi! Ciemny Lud chciał jednak inaczej. Hasłem demokracji jest łaciński frazes że: Vox populi, vox Dei (Glos ludu, głosem Boga). W wyborach do sejmu, establishment PRL poniósł sromotna klęskę, ale nie taka była umowa między konstruktywną opozycją a władzą ludową. Powstał Sejm Kontraktowy, który za namowa dobrego wujka z Hameryki, wielkiego przyjaciela Polaków i Ukraińców, wybrał na Prezydenta, wolnej od komunizmu III Rzeczypospolitej, Wojciecha Jaruzelskiego! Generał Jaruzelski zawiesił w szafie mundur żołnierza broniącego zdobyczy socjalizmu, sprawiedliwości społecznej i demokracji mas pracujących miast i wsi i założył drogi garnitur aby przywitać chlebem i solą Prezydenta USA George'a W. Busha.
Prezydenci Bush i Jaruzelski wznieśli toast za Polskę, za wolność i za demokrację!. Polacy w końcu mogli zacząć żyć godnie. Wojciech Jaruzelski, jak prawdziwy mąż stanu, usunął się w cień Sulejówka, co by nie drażnić niedobitków reakcji z lasu.
W pierwszych wyborach powszechnych, Polacy wybrali Lecha “Bolka” Wałęsę na prezydenta Rzeczypospolitej. Jarosław Kaczyński wraz z całym Porozumieniem Centrum poparł Lecha “Bolka” Wałęsę w wyborach prezydenckich. Reformy ekonomiczne i demokracja w Polsce była zagrożone i trzeba było się jednoczyć, a nie dzielić! Tu zamieszczam linka do historycznej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego: https://www.youtube.com/watch?v=XZ_xbTL0DCE&ab_channel=TVPolandAntena
Nigdy nie powinnismy zapominać, że demokracja jest w permanentnym zagrożeniu! O tym wspominałem w Części III, omawiając przemówienie czempiona demokracji jakim był Prezydent Roosevelt. O tym że demokracji, wolności i dobra ludu trzeba strzec i bronić jak źrenicy oka wiedzieli nawet starożytni Rzymianie Kasjusz i Brutus. Licho nie śpi, tylko czyha jak zima na polskich drogowców!
Nikifor polskiej myśli ekonomicznej Leszek Balcerowicz, wraz z doradcami od dobrego Wuja Sama, zakasując rękawy, rozpoczął sławne reformy. Wyprzedano wszystko co było nierentowne za bezcen. Polacy stali się prawdziwymi milionerami, aż do wymiany pieniądza w 1995 roku. Lud, żeby nie był stratny, dostał możliwość zakupu prywatyzowanych przedsiębiorstw w ramach Programu Powszechnej Prywatyzacji. Program był na tyle udany, że wyrosły w Polsce prawdziwe fortuny! My też mogliśmy pochwalić się światu miliarderami! Polacy nie gęsi, jak to zauważył Mikołaj Rey. Panowie Jan Kulczyk i Zygmunt Solorz wprowadzili Polskę na światowe salony finansjery. Dorobiliśmy się PiT-ów i VAT-ow dzięki którym powstały następne fortuny. Malkontenci mogli już bez problemu ruszyć w świat na zmywak do Anglii. Bardziej zaradni wzięli kredyt we frankach szwajcarskich i zmienili pracę. Zapewne za radą Bronisława Komorowskiego?
Jednak wolność i demokracja jaką otrzymali Polacy w 1989 roku, miała też i swoje dramaty. 10 kwietnia 2010 roku samolot Prezydenta Lecha Kaczyńskiego rozbił się w Smoleńsku. Śmierć poniosło 96 osób. Katastrofa podzieliła naród na dwa wzajemnie zwalczające się obozy. Weteran walki o wolność i demokrację, Pan Antoni Macierewicz, obiecał narodowi, że dojdzie do prawdy o Smoleńsku, Putin odda wrak, a sprawcy karygodnych zaniedbań zostaną surowo ukarani. Od tragedii mija już 12 lat, ale Pan Antoni wytrwale, z każdym mijającym rokiem zbliża się do prawdy! Ksiądz Józef Tischner zauważył że górale rozróżniają cztery prawdy: prawdę, samą prawdę, tylko prawdę, szczerą prawdą i gówno prawdę. Mistrz Stanisław Bareja odkrył, że jest jeszcze prawda czasu i prawda ekranu. Mnie ciekawi do, której z tych prawd zbliża się Pan Antonii? Mam nadzieje że kiedyś się o tym dowiem z raportu sławnej na cały świat komisji smoleńskiej?
Pewnej osłody sercu, taki promyczek nadziei, przyniosła komisja sejmowa badająca aferę Amber Gold. Pani Małgorzata Wassermann postawiła sobie za punkt honoru dojść do prawdy i ukarać aferzystów. Telenowela była fascynująca, wielka szkoda że tak szybko się skończyła. Jak w każdym szanującym się latynoskim tasiemcu, był też wątek romantyczny. Żona Marcina P. zaszła w ciążę ze strażnikiem więziennym. Sąd Najwyższy Rzeczypospolitej, uniewinnił Marcina P. od zarzutów popełnienia przestępstw podatkowych. Mam nadzieje, że ktoś, kiedyś wznowi ten fascynujący serial? Dowiemy się gdzie się podziało złoto? Jakie ma imię dziecko poczęte w areszcie? Czy Marcin P. zmienił personalia na Nikodem D. i stanął na czele Państwowego Banku Zbożowego? Aferzyści drżyjcie! Pani Małgosia to prawdziwy bat sprawiedliwości!
Tymczasem Prezes Jarosław Kaczyński wraz z Mateuszem Morawieckim budują Polski Ład. Każdy Polak wreszcie będzie mógł wybudować swoje własne 70m2 z płaskim dachem bez pozwolenia! Domyślam się, że inspirację do rozwijania polskiego budownictwa jednorodzinnego, Pan Prezes Kaczyński czerpał w czasie gospodarskiej wizyty w Rio de Janeiro, ale mogę się mylić? Oby nowe domy, skromne, ale przytulne, nie ze szkła, ale z betonu, były tak barwne i piękne jak dom Prezesa na Żoliborzu!
Gromadzą się jednak chmury nad naszą sielanką. Na naszych oczach, nowy Dzingis Chan, jakim jest Włodzimierz Putin, rozbiera Ukrainę i knuje z Krzyżakami przeciwko Polsce, kładąc rurę z gazem na dnie Bałtyku. Jednak pomoc nadeszła z ostoi wolności i demokracji! Prezydent Joe Biden energicznie zareagował na knowania Putina. Wysłał do Polski 82 Dywizja powietrznodesantową (popełniłem błąd w orginale Mottem 82 Dywizji są: "All The Way!", "Death From Above" "Cala na Przód! lub "Smierc z Nieba"). Własną piersią zasłonią nas przed zagonami pancernymi Putina, podobnie jak Francuzi i Anglicy, pamiętnego września 1939 roku! Hordy z Moskwy połamią sobie zęby na naszej granicy jak Japończycy pod Cuszima w 1905 roku na rosyjskiej flocie! Stawimy dzielnie czoła Moskalowi jak Minister Adam Niedzielski i wybitny wirusolog Prof. Włodzimierz Gut stawili czoła pandemii Covid-19. Jesteśmy silni, zwarci, gotowi. Mistrz Stanisław Bareja udowodnił, że nie ma tylko jednej alternatywy, alternatywy są zawsze cztery! Nad wszystkim czuwa Anioł stróż i dzielnicowy sierżant Parys. (Zapewne syn Priama i Hekabe urodzony w Barczewie?) Miś musi być drogi i ze słomy a Putin to Rasputin! Więc śpijmy spokojnie! (Polecam rozmowę Anioła Stróża z sierżantem Parysem)
Wiem że to co napisałem jest gorzkie, bolesne i przykre. Wiem, że wielu z moich rodaków, którzy tyle wycierpieli, nie chce wracać do Sierpnia 80, Okrągłego Stołu, Jałty, Smoleńska. Wolą cieszyć się zdrowymi wnukami, które ich odwiedzają z dalekiej Anglii. Roześmiane buziaczki Brajanków i Dżesiczek pozwalają zapomnieć o czarnych chmurach kotłujących się na niebie.
Mój przydługawy wstęp jest ważny do zrozumienia potencjalnego zagrożenia naszego życia i mienia. Nas już nie stać na następny wrzesień 1939, ani na Okrągły Stół. Jesteśmy mądrym i dobrym narodem, ale nasze emocje i fobie, nasza naiwna szczerość, infantylność, szczera miłość do ojczyzny, poświęcenie dla drugiego człowieka, i braki w wiedzy, są perfidnie wykorzystywane przez złoczyńców. Zalewa nam się głowy bredniami Mackindera, o tym co Putin myśli, o armii nowego typu i całej masie innych nonsensów, że nie jesteśmy w stanie oddzielić ziarna od plew. W konsekwencji kończymy jak naiwna pensjonarka, wykorzystana seksualnie przez lowelasa! Pozostaje nieukojony ból i gorycz. Czas najwyższy z tym skończyć! Więc przejdę do meritum mojego wywodu. Bez naszej wiedzy i bez naszej zgody miesza się nas wszystkich w konflikt z Iranem! Czas na Veto! Nihil novi nisi commune consensu! Nic o nas bez nas! BASTA!
Koniec Części IV
No comments:
Post a Comment