Pan
Ci, którzy w tym starciu opowiadają się po stronie Rosji – świadomie lub nieświadomie – muszą być odsunięci od wpływu na opinię publiczną.Jestem jedną z wielu osób które uważają, że Polska nie powinna się angażować w gangsterski konflikt na Ukrainie z wielu powodów. Uważam także, że Rosja, nawet rządzona przez Cara Putin, nie jest dla Polski żadnym zagrożeniem. Teraz nie będę wyłuszczał dlaczego tak twierdze. Teraz się zajmę Panem Żurawskim vel Żakowski vel Cenzor vel Politruk vel Kublik vel Żołnierz Wolności.
Całe szczęście że PRL-Bis posiada konstytucje, która gwarantuje obywatelom wolności wypowiedzi, a zarazem chroni go przed jełopami. Przypomnę parę ważnych zapisów konstytucyjnych w pełnym brzmieniu, zakładam że niewiele osób czytało konstytucje PRL-Bis. Wielu z nas wie, że Polska ma konstytucje, ale po co czytać? Oczy bolą! Gdyby Pan Żurawski ja czytał i wiedział co tam jest zapisane to by bomotow nie pisał.
Wydawałoby się, że te dwa Artykuły Konstytucji Rzeczpospolitej są zrozumiałe dla każdego? A jednak Pan Przemek postanowił nam zrobić niespodziankę i być indywidualista! Pan Przemek uważa że Polska jest w stanie wojny i w związku z tym konstytucyjne prawa jakie posiada każdy obywatel powinny być zawieszone. Pan Przemek domaga się Cenzury, ba, mało powiedziane, ci wszyscy obywatele, którzy nie podzielają opinii Pana Przemka powinni być odsunięci od debaty publicznej. (A może by ich też wysłać na galery?)
Rozdział IIWOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA
Art. 32.1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Art. 54.1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
Przypomnę Panu Przemkowi, że prawo do debaty publicznej posiada każdy obywatel bez względu na jego wiek. Każdy z nas ma prawo wyrazić swoje osobiste zdanie. Cały proces edukacyjny w naszym kraju przygotowuje obywatela własnie do tego aby świadomie brał udział w życiu publicznym i umiał klarownie wyrażać swoja osobiste opinie. Jedni potrafią okiełznać i sklecić swoje myśli ładnie i zrozumiale, zaś inni….nie. Każda szanującą się wieś, bez swojego Walesy, Palikota, czy Hartmana, byłaby nudna! Wiejski głupek rozładowuje napięcia. Spełnia rolę piorunochronu.
Niektórzy z nas dostają papier na którym Państwo napisało Świadectwo Dojrzałości. Co w wolnym tłumaczeniu oznacza, że osoba z tym papierem posiadła na tyle wiedzy, że już nie będzie pisać „nie chcem ale muszem” i nie powie że sa „plusy dodatnie i plusy ujemne”. Od takiej osoby oczekuje się znajomości konstytucji, historii, języka ojczystego, matematyki i geografii. Proszę jednak zauważyć, że każdy obywatel RP, który ukończył lat 18 i nie jest prawnie ubezwłasnowolniony, ma prawo głosować! Udział w wyborach jest nie tylko jedna z form debaty publicznej, ale przede wszystkim w dniu wyborów Obywatel RP oddając swój głos do urny wpływa na OPINIE PUBLICZNA! Pan Przemek proponuje, aby ludzie których on uzna za beee, byli odsunięci od wpływu na opinię publiczną. Tak, Panie Przemku! Zabrać chamom prawo do głosu! Bo wojna! Bo Putin u bram! A Pan już spakowany na front ukraiński!
Pan Przemek chyba nie zauważył że przeciętny Jan Kowalski już umie pisać i czytać. Posiada dostęp do informacji. Mimo że PRL-Bis został odbudowany przez Platformę Obywatelską to jednak czasy gdzie były dwa czarno-białe kanały w TV odeszły w przeszłość. Dziś obywatel czerpie wiedzę nie tylko z prasy, radia i TV, ale także z Internetu i rozmów jakie prowadzi ze znajomymi i rodziną. Dzięki portalom społecznościowym, blogom, tweetom bierze aktywny udział w DEBACIE SPOŁECZNEJ, którą Pan Przemek chce takiemu Kowalskiemu zabrać, gdy Pan Przemek uzna poglądy Kowalskiego za niezgodne z jedynie słuszną linią Gazety Polskiej Codziennie i redaktora Sakiewicza. Komputery chamom też Pan pozabiera? A smartfony?
Domyślam się że Pan Przemek już ma listę proskrypcyjną na której umieścił tych wszystkich co krytycznie odnoszą się do polskiego udziału w jatce miedzy bandytami jaką widzimy na Ukrainie. Panie Przemku, POLSKA NIE PROWADZI ŻADNEJ WOJNY! Pan nawołuje do odebrania obywatelom prawa do swobodnej wypowiedzi w czasie pokoju!
Przypomnę Panu Przemkowi do czego służy debata publiczna. W czasie owej debaty obywatele wymieniają poglądy na istotne dla Państwa sprawy. Dzięki debacie publicznej powstaje konsensus. Pewne idee się odrzuca a inne rozwija, udoskonala i wprowadza w życie. Tak funkcjonowała I Rzeczpospolita i dlatego w czasie swojej świetności była Państwem nowoczesny i dynamicznym. Pewnie Pan Przemek pamięta hasło naszych przodków: Nic o Nas bez NAS? (Pan Profesor Nowak na pewno Panu wyjaśni co owe hasło znaczy.) Wolna i nieograniczona debata publiczna pozwala obywatelom na wyważoną ocenę sytuacji i podjecie rozsądnych decyzji, a przede wszystkim kontroluje WŁADZĘ WYKONAWCZA czyli tzw. RZĄD! Tak funkcjonują Szwajcaria, Stany Zjednoczone i każde mądre i nowoczesne Państwo. Nie można obywateli traktować jak ubezwłasnowolnionych kretynów, którzy nie są wstanie sobie poradzić ze skomplikowanymi sprawami międzynarodowymi! Ograniczanie debaty publicznej i eliminowanie z niej osób, które się nie podobają Panu Przemkowi, nie tylko łamie konstytucje Państwa, ale ogłupia całe społeczeństwo. Stawia poza nawiasem liczne grupy obywateli i antagonizuje naród. Zamiast rzeczowej debaty miedzy obywatelami, tworzy się jałową pyskówkę i nieprzejednaną wrogość.
Nawet stan wojny nie powinien ograniczać swobody wypowiedzi. Nieskrepowany dostęp do informacji, oraz nieskrepowana możliwość wypowiedzi ma olbrzymi wpływ na bezpieczeństwo zagrożonego Państwa i bytu obywateli. Często osoby zacietrzewione nie są wstanie należycie ocenić sytuacje w jakiej znajduje się Państwo i popełniają tragiczne błędy bo debata została OGRANICZONA! Jaruzelski i cały PRL kontrolował kto i co może powiedzieć i zamiast rozwoju mieliśmy 47 lat koszmarnego SYFU i MALARII! Mieliśmy rządy, a właściwie terror, kompletnych półgłówków, ignorantów i prymitywów. Debata publiczna wyłania liderów i ludzi mądrych, a nie Panów Przemków dla których odpowiedzią na zagrożenie jest cenzura, stan wojenny i ograniczenia swobód obywatelskich!
Rozumiem że Pan Przemek boi się wojny propagandowo-ideologicznej jaką prowadzi Rosja i dlatego chce wprowadzić cenzurę i napiętnować tych co to nie walą w jeden tam-tam Pana Sakiewicza. Cenzura jest nie tylko nieudolna zasłoną własnego strachu i ignorancji, ale przede wszystkim brakiem nadziei i wiary. Najlepsza bronią przeciwko propagandzie jaką stosuje Rosja jest wolność słowa, debata publiczna i rzetelne informowanie społeczeństwa. Jakakolwiek cenzura działa na korzyść Rosji. Ludzie dorośli są wstanie podjąć właściwe decyzje jeżeli są odpowiednio poinformowani. Rzetelna i dobra informacja ochroniłaby wiele osób od inwestowania w Amber Gold czy też brania kredytów we Frankach Szwajcarskich. Rzetelna informacja o ukraińskich oligarchach, ich źródłach dochodów, korupcji, handlu kobietami do burdeli na całym świecie, przemycie narkotyków, ciemiężeniu własnego narodu, pozwoliłaby Janowi Kowalskiemu na zrozumienie sedna konfliktu jaki się toczy miedzy gangsterami na Ukrainie. Co więcej, taki Jan Kowalski może by wreszcie zrozumiał jaką role wypełniała I Rzeczpospolita na Dzikich Polach i co tak naprawdę oznacza termin Przedmurze Chrześcijaństwa. Dziś role I Rzeczpospolitej chce przejąć bandyta Putin, zaś polskie "elity", z roku na rok, po prostu się rusyfikują. Jeszcze parę lat a Polska stanie się właśnie taką bandycką Ukrainą. Tak, ludzie są podatni na manipulacje, ale będą jeszcze bardziej podatni na wszelakich oszustów jeżeli ich dostęp do informacji będzie ograniczony!
Aż mi jest wstyd że muszę wypisywać te truizmy bo byłem święcie przekonany, że nikt o zdrowych zmysłach nie napisze idiotyzmów jakie nabazgrolił Pan Przemek. Wiec swój wywód zakończę artykułem 40 Konstytucji Rzeczpospolitej
Panie Przemku, proszę Pana żeby przestał Pan mnie torturować swoimi bomotami. Proszę mnie nie poniżać felietonami na poziomie Żołnierza Wolności. Jestem LUDZIEM i idiotyzmy jakie Pan wypisuje są NIELUDZKIE!Art. 40.Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.
Paweł Szymanski
No comments:
Post a Comment