Friday, May 9, 2025

Część X Pax Americana

 Część X Pax Americana


Pycha i arogancja wraz z głupotą idą w parze ku zagładzie. O tym mówi historia ludzkości. Każde imperium zapomina o Bogu. Mało powiedziane, każde imperium uważało i nadal uważa, że jest kowalem własnego losu. Siła i dobrobyt imperium wynika z łask jakimi Bóg lub bogowie obdarzyli wybrańców, którzy są u władzy. Dla ateistów, marksistowskich materialistów, progresywnych humanistów, i wszelkich innych rewolucjonistów, którzy wyrośli z masońskiej ideologii Oświecenia, Bogiem jest światły ludzki rozum, który na co dzień w pocie czoła zmaga się z ciemnotą i zabobonem. Hasłami religii oświecenia jest Równość, Wolność i Braterstwo oraz Science is Real czyli Nauka jest Rzeczywistością. Zabobonem jest szeroko pojęta metafizyka, czyli wszelkie gusła, tradycje i przesądy ciemnogrodu. 


Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump postanowił podzielić się z całym światem swoją pychą, arogancją i głupotą, zamieszczając na platformie X grafikę wygenerowaną przez sztuczna inteligencję. Prezydent Trump jako nowy Papież!  



Bezmyślny motłoch bardzo rozbawił wybryk Prezydenta Trumpa, który lubi przymilać się gawiedzi prymitywnymi żartami. Siłą napędową każdej rewolucji są prymitywne i bezrefleksyjne masy pracujące miast i wsi. Jednak przekaz Prezydenta Trumpa dla Kardynałów, którzy zjechali na pogrzeb Papieża Franciszka i Konklawe był klarowny. Ja! Prezydent Trump tu rządzę! Niech wam nawet przez myśl nie przyjdzie jakikolwiek sprzeciw wobec mojej władzy! Wasze śmieszne i żałosne Konklawe niczego nie zmieni! Morda w kubeł i mi tu nie bulgotać! Oczywiście jest to moja osobista interpretacja żałosnego wybryku prymitywa ale…no właśnie jest to ale…


Trzeba postawić pytanie, jakie są granice władzy? Granice poszczególnych państw są wyraźnie określone, wystarczy otworzyć atlas ale granice imperium daleko wybiegają poza zwykłe kreski na mapie. Jak wiemy z historii imperium nie posiada granic ani też nie respektuje granic zarówno tych fizycznych, określanych słupami granicznymi, jaki i metafizycznych, określanych prawem stanowionym jaki i naturalnym, umowami, kulturą, językiem, tradycją, religią, zwyczajami, tożsamością. Przykładów z historii można mnożyć. Ekspansja imperium rzymskiego sięgała daleko poza jego oficjalne granice. Granice imperium Czyngis-chan wyznaczały mongolskie hordy i widzimisię władcy. Imperium brytyjskie, idąc za przykładem Rymu i Czyngis-chana, również miało zasięg globalny i każdy musiał się podporządkować władzy emanującej z Londynu. Brytyjczycy uczyli dzikusów prawa, handlu, finansów, kultury i manier przy stole. Jak jeść nożem i widelcem! Dla Brytyjczyków dzikusem był i jest każdy odmieniec, bez względu na jego pochodzenie etniczne, czego przykładem jest teoria Halford-a Mackinder-a, czy też wizje Cecil-a Rhodes-a. Intelektualną schedę po wymienionych imperiach przejęły Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Aby nie być gołosłownym przytoczę sławnie przemówienie Prezydenta Franklin D. Roosevelta o czterech wolnościach, wygłoszone przed Kongresem USA 6 stycznia 1941 roku, które jest fundamentem obecnego globalnego światowego porządku zwanego również jako Pax Americana. W niespełna rok po wygłoszeniu tego przemówienia, Stany Zjednoczone oficjalnie przystąpiły do II Wojny Światowej. Pretekstem był atak Japończyków na bazę amerykańskiej floty w Pearl Harbor na Hawajach. 


Na marginesie dodam, że Hawaje były niepodległym państwem do 1893 roku, które zostało podstępem i bezprawnie zlikwidowane przez Stany Zjednoczone. Traktaty zawarte między niepodległym królestwem Hawaii a Stanami Zjednoczonymi oparte są na wcześniej wymienionym przeze mnie szablonie Traktatu z Fort Pitts z 17 września 1778 roku. 




Królowa Liliʻuokalani, ostatnia głowa niepodległego państwa Hawaii


Prezydent Roosevelt w swoim przemówieniu o czterech wolnościach powiedział:


Just as our national policy in internal affairs has been based upon a decent respect for the rights and the dignity of all our fellow men within our gates, so our national policy in foreign affairs has been based on a decent respect for the rights and dignity of all nations, large and small. And the justice of morality must and will win in the end. 


Tak jak nasza polityka narodowa w sprawach wewnętrznych opiera się na przyzwoitym szacunku dla praw i godności wszystkich naszych bliźnich w obrębie naszych bram, także nasza polityka narodowa w sprawach zagranicznych opiera się na przyzwoitym szacunku dla praw i godności wszystkich narodów, dużych i małych. A sprawiedliwość moralności musi i zwycięży na końcu.


Historycy już nie mają wątpliwości, że atak Japonii na Pearl Harbor 7 grudnia 1941 był dobrze przemyślaną i zaplanowaną prowokacją administracji Prezydenta Roosevelta. Wręcz identyczna prowokacja doprowadziła do wybuchu morderczej wojny na Ukrainie.  

(Link do pełnej treści przemówienia: https://teachingamericanhistory.org/document/the-four-freedoms/ )                            



Jest to bardzo ważny dokument, który wyjaśnia prawdziwe przyczyny II Wojny Światowej i kto tak naprawdę rozpętał ten kataklizm. Wybitny Profesor Antony C. Sutton w swoich książkach starał się zrozumieć na pozór samobójczą politykę USA zarówno wobec Narodowo-Socjalistycznych Niemiec jaki i Związku Sowieckiego. Dzieła Profesora Suttona powinno się rozpatrywać w kontekście wymienionego przemówienia oraz Doktryny Monroe. Jest to klucz, który wyjaśnia postanowienia konferencji Bretton Woods z lipca 1944 a także  konferencji w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Prymitywny i na pozór przygłupi wybryk Prezydenta Trumpa z grafiką szydzącą z wiary katolickiej i wyboru Papieża nabiera innego wymiaru po uważnym przeczytaniu i zrozumieniu przemówienia Prezydenta Roosevelta.  


Przemówienie Prezydenta Roosevelta ma bezpośrednie przełożenie na dalekosiężną politykę imperium amerykańskiego jakie wyłoniło się w XX wieku po kataklizmach obu wojen światowych oraz globalnego kryzysu gospodarczego znanego jako Wielki Kryzys. Przemówienie jest po prostu planem nowego wspaniałego świata w którym zarówno człowiek jak i poszczególne państwa będą mogły się rozwijać, żyć w pokoju i dobrobycie. Prezydent Roosevelt ogłosił wszem i wobec, że strażnikiem i siłą napędową światowego dobrobytu będą Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Przemówienie Prezydenta Roosevelta jest dokumentem założycielskim Pax Americana. Ustalenia konferencji Bretton Woods, obecna Unia Europejska oraz szeroko pojęta demokracja parlamentarna, a ściślej mówiąc demokracja progresywna, są dziełami wykonawczymi tego przemówienia. Prezydent Roosevelt powiedział:


Every realist knows that the democratic way of life is at this moment being directly assailed in every part of the world – assailed either by arms, or by secret spreading of poisonous propaganda by those who seek to destroy unity and promote discord in nations that are still at peace.


During sixteen long months this assault has blotted out the whole pattern of democratic life in an appalling number of independent nations, great and small. The assailants are still on the march, threatening other nations, great and small.


Każdy realista wie, że demokratyczny sposób życia jest w tej chwili bezpośrednio atakowany w każdej części świata – atakowany albo bronią, albo tajnym rozprzestrzenianiem trującej propagandy przez tych, którzy dążą do zniszczenia jedności i promowania niezgody w narodach, które wciąż żyją w pokoju.


Przez szesnaście długich miesięcy ten atak wymazał cały wzorzec demokratycznego życia w przerażającej liczbie niepodległych narodów, wielkich i małych. Napastnicy wciąż maszerują, zagrażając innym narodom, wielkim i małym.


Przypomnę, że Wielki Kryzys jaki ogarnął cały świat wybuchł właśnie w Stanach Zjednoczonych. Głównymi przyczynami Wielkiego Kryzysu były pazerność, arogancja, denna głupota, bezkarność i rozpasanie oligarchii z USA i Wielkiej Brytanii. Reformy gospodarcze i administracyjne Prezydenta Roosevelta okazały się fiaskiem. W 1939 rok USA i Wielka Brytania staneły nad przepaścią kompletnej katastrofy gospodarczej. Globalny kryzys finansowy z 2008 roku był również dziełem tych samych elit. Załamanie finansowe z 2008 roku doprowadziło do ruiny wiele rodzin a także zmiotło takie banki jak Lehman Brothers i Bear Stearns.         


Jednym z obiegowych mitów założycielskich USA jest tak zwany Izolacjonizm. Według tego mitu Ameryka nie miesza się w sprawy i konflikty zewnętrzne. Koncentruje się jedynie na swoich wewnętrznych problemach. Relacje zagraniczne ogranicza tylko i wyłącznie do wymiany handlowej. Po prostu stoi z boku. Amerykę nie obchodzą zewnętrzne wojny, konflikty, spory. Ameryka jest oaza dla ludzi, którzy po prostu chcą żyć w ciszy i pokoju. Cytując za Słowackim: Niech na całym świecie wojna, byle nasza wieś zaciszna, byle nasza wieś spokojna. Powszechnie twierdzi się, że Doktryna Monroe reprezentuje, wyznacza i określa izolacyjny trend w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Nic bardziej mylnego! Stany Zjednoczone od początku swojego istnienia były i nadal są państwem handlowym i ekspansyjnym opartym na rewolucyjnym, masońskim fundamencie epoki Oświecenia. Doktryna Monroe jest fundamentem ekspansyjnej polityki zagranicznej USA. Doktrynę Monroe należy interpretować jako dokument definiujący pojęcie amerykańskich stref wpływów. Innymi słowy, każdy rejon globu, który w zależności od zmieniającej się sytuacji politycznej, ekonomicznej lub militarnej zagraża szeroko pojętym interesom USA, należy do strefy wpływów tego państwa. Ktokolwiek będzie się starał zakwestionować amerykańska hegemonie w tym danym rejonie globu będzie uznany za wroga Stanów Zjednoczonych. 


Położenie geograficzne obu kontynentów amerykańskich izoluje państwa położone na tych kontynentach od głównych światowych rynków zbytu znajdujących się w Europie i Azji. Oligarchia, która założyła Stany Zjednoczone była w pełni świadoma, że  zwykły bojkot, taryfowa blokada towarów, zerwanie handlowych szlaków morskich, ekonomiczne zawirowania lub poważny światowy konflikt mogą doprowadzić ich do kompletnej ruiny, marginalizacji i rozpadu państwa. Mało kto zdaje sobie sprawę, że oba kontynenty amerykańskie są de facto gigantycznymi wyspami, relatywnie słabo zaludnionymi, których ekonomia uzależniona jest od zagranicznej wymiany handlowej opartej na sprawnym systemie bankowo-finansowym i logistycznym. Amerykańscy rewolucjoniści, a właściwie oligarchia kolonialna, nie byłaby w stanie pokonać Brytyjczyków bez regularnych dostaw broni i wyposażenia wojska płynących z Francji i Hiszpanii, opłacanych tytoniem i gwarancjami kredytowymi. Rewolucji amerykańskiej zawdzięczamy wprowadzenie w obieg papierowego pieniądza i rynek obligacji. Ojcem tego systemu jest amerykański finansista Robert Morris. Postać niezwykle barwna i ciekawa. W centrum Chicago stoi pomnik upamiętniający Roberta Morrisa, Jerzego Waszyngtona i Chaima Salomona, polskiego Żyda z Leszna. Symbolika tego pomnika jest niezwykle intrygująca. 



Pomnik Jerzego Waszyngtona, Roberta Morrisa (po lewej) i Chaima Salomona (po prawej), stojący w Chicago na przeciwko Trump Tower.


Wojny berberyjskie, wojna z Anglią w 1812, Wojna Secesyjna, oraz późniejsza wojna z Hiszpanią w 1898 roku tylko potwierdziły obawy ojców założycieli Stanów Zjednoczonych oraz słuszność i dalekowzroczność Doktryny Monroe. Cytowane przemówienie Prezydenta Roosevelta bardzo dobrze ilustruje jak Doktryna Monroe jest interpretowana przez administrację USA i jej zastosowanie w polityce zagranicznej tego państwa. Prezydent Roosevelt powiedział:


Second, by an impressive expression of the public will and without regard to partisanship, we are committed to full support of all those resolute peoples, everywhere, who are resisting aggression and are thereby keeping war away from our Hemisphere. By this support, we express our determination that the democratic cause shall prevail; and we strengthen the defense and the security of our own nation.


Third, by an impressive expression of the public will and without regard to partisanship, we are committed to the proposition that principles of morality and considerations for our own security will never permit us to acquiesce in a peace dictated by aggressors and sponsored by appeasers.


Po drugie, poprzez imponujący wyraz woli publicznej i bez względu na (partyjne podziały), zobowiązujemy się do pełnego wsparcia wszystkich tych (zdeterminowanych) ludzi, (gdziekolwiek oni są), którzy stawiają opór agresji i w ten sposób trzymają wojnę z dala od naszej półkuli. Poprzez to wsparcie wyrażamy naszą determinację, że sprawa demokratyczna zwycięży; i wzmacniamy obronę i bezpieczeństwo naszego własnego narodu.


Po trzecie, poprzez imponujący wyraz woli publicznej i bez względu na (partyjne podziały), zobowiązujemy się do założenia, że ​​zasady moralności i względy naszego własnego bezpieczeństwa nigdy nie pozwolą nam zgodzić się na pokój dyktowany przez agresorów i sponsorowany przez (ugłaskawiaczy).


Wszystkie administracje USA twardo trzymały się zapisów przemówienia Prezydenta Roosevelta, czego najlepszym przykładem jest retoryka używana przez administrację USA jaki i propagandowy przekaz mediów głównego nurtu. Gawiedź jest karmiona pustymi frazesami o obronie przez USA demokracji, wolności i ideałów cywilizacji europejskiej. W pewnym sensie cytowane przemówienie stało się doktryną polityki zarówno zagranicznej jaki i wewnętrznej Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie wsparcie dla Ukrainy, konflikt między USA a Chinami i Iranem należy rozpatrywać w kontekście przemówienia Prezydenta Roosevelta. Obecne negocjacje pokojowe administracji Prezydenta Trumpa w sprawie pokoju na Ukrainie twardo trzymają się tej doktryny i nie podlega ona żadnym negocjacjom. Trzeba mieć świadomość, że nie ma absolutnie żadnych szans na pokojowe zakończenie wojny na Ukrainie. Zwycięstwo Rosji w tym konflikcie będzie początkiem końca globalnej hegemonii USA i Pax Americana. Kontynuacja i eskalacja wojny na Ukrainie jest śmiertelnym zagrożeniem dla Polski, Słowacji, Rumunii i Węgier. W interesie tych państw jest jak najszybsze zakończenie tej rzezi. Dla Ameryki i Rosji jest to walka o swój dalszy byt.                           


Paweł Szymański


No comments:

Post a Comment