Friday, May 23, 2025

Część XII Przepychanki Mocarstw

Część XII Przepychanki Mocarstw

 

Generał Profesor Stanisław Koziej w Księdze Bezpieczeństwa Narodowego twierdzi, że  


Obszar Europy, w szczególności jej geopolitycznego i gospodarczego centrum (Unia Europejska), jest i  będzie pozostawał strefą wewnętrznej stabilności, będącej punktem ciążenia dla innych państw. Jednak na obrzeżach (peryferiach) UE mogą się pojawić konflikty zbrojne o ograniczonym charakterze (takie jak gruzińsko-rosyjski w 2008 r.), które zmieniać mogą sytuację polityczną, negatywnie wpływając także na bezpieczeństwo RP.   


(...)Z perspektywy bezpieczeństwa Polski niekorzystną sytuacją jest to, że w jej pobliżu położone są najważniejsze europejskie punkty zapalne – potencjalne i realne. W rejonie Morza Czarnego i Morza Kaspijskiego zlokalizowane są cztery zamrożone konflikty (Abchazja, Osetia Południowa, Górski Karabach i Naddniestrze). Czasami konflikty te ulegają „rozmrożeniu” i przechodzą w gorącą fazę, co pokazała wojna rosyjsko-gruzińska w 2008 r. Innym czynnikiem są tendencje separatystyczne oraz napięcia na tle etnicznym i religijnym nie tylko w Europie Wschodniej (Kaukaz Północny), ale także i na zachodzie Europy (Hiszpania, Irlandia Północna).(...)” 


Każdy konflikt w rejonie basenu Morza Kaspijskiego jest konfliktem o zasięgu globalnym i musi być traktowany bardzo poważnie. Jest to rejon strategiczny dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, Rosji i Iranu. Od stabilności tego rejonu zależy bezpieczeństwo energetyczne Chin, Indii, Pakistanu, Turcji, Japonii i wielu innych pomniejszych państw w tym także Unii Europejskiej. Ropa i gaz wydobywany z tego rejonu eksportowany jest do Europy rurociągiem South Stream. Twierdzenie Generała Kozieja, że peryferyjne konflikty na Kaukazie mają ograniczony charakter jest absolutnym nonsensem i opinią ignoranta. Generał Koziej na pewno nie jest ignorantem! Więc należy zadać pytanie czemu autoryzował takie ewidentne bzdury?


Rejon basenów Morza Czarnego i Kaspijskiego bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo Polski i musi być pod baczną obserwacją każdego polskiego rządu. Każde długotrwałe zawirowania w dostawach gazu ziemnego i ropy mogą spowodować nieobliczalne w skutkach globalne załamania społeczno-ekonomiczne z którymi rządy nie będą wstanie sobie poradzić ani ich opanować .    



Sieć głównych rurociągów dostarczających gaz i ropę do Europy


Rurociąg South Stream


Aneksję Krymu przez Rosję oraz opanowanie Donbasu i Ługańska oraz zagrożenie wybuchu wojny między USA a Iranem trzeba rozpatrywać w kontekście globalnego bezpieczeństwa energetycznego. Półwysep Krymski nie tylko zabezpiecza miękkie podbrzusze Rosji przed potencjalną inwazją ale także odgrywa kluczowa rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa całemu rejonowi roponośnych terenów basenu Morza Kaspijskiego, który rozciąga się aż po wrota Cieśniny Hormuzu. 



Krym i rejon Donbasu rygluje od podejścia państw koalicji NATO do strategicznych złóż ropy i gazu, które są fundamentem ekonomii państw położonych w tym regionie. Iran ze względu na swoje strategiczne położenie geograficzne kontroluje całą Zatokę Perską w konsekwencji globalny transport ropy i gazu jaki przepływa przez Cieśninę Hormuz. 


  

Przez Cieśninę Hormuz przepływa około 21 milionów baryłek ropy naftowej i produktów ropopochodnych dziennie, co czyni ją najważniejszym na świecie wąskim gardłem w globalnym rynku energetycznym. Przez ten węzeł przepływa około 21% światowej produkcji produktów ropopochodnych. Rejon Zatoki Perskiej jest poprzecinany najważniejszymi rurociągami zarówno ropy naftowej jaki i gazu ziemnego od których zależy względna stabilność globalnej ekonomii a co z tym idzie pokoju na świecie.  




Największym producentem a zarazem konsumentem ropy i gazu ziemnego na świecie są Stany Zjednoczone. Eksport samej tylko ropy stanowi, w zależności od roku, od 8 do 11 procent PKB USA. 



Najwięksi producenci ropy na świecie.

Najwięksi konsumenci ropy naftowej na świecie.


Rosja zajmuje dopiero 3 miejsce w wydobyciu ropy ale jest już na drugim miejscu po USA w wydobyciu gazu ziemnego. Stany Zjednoczone są największym eksporterem gazu ziemnego na świecie. Rosja jest na drugim miejscu, ale różnice w objętości exportu są relatywnie małe. Trzeba pamiętać, że wydobycie gazu i ropy niekoniecznie idzie w parze z eksportem ponieważ część tego wydobycia jest przeznaczona na rynek wewnętrzny.    


Najwięksi producenci gazu ziemnego na świecie.

 



Najwięksi eksporterzy gazu ziemnego na świecie.


Konferencja w Breton Woods oraz decyzja Prezydenta Nixona o zniesieniu parytetu wymienialności dolara amerykańskiego na złoto i stworzenie petrodolara są kluczowe w zrozumieniu obecnej sytuacji geopolitycznej na świecie. W handlu międzynarodowym parytet wymienialności dolara na złoto oznaczał, że każda transakcja handlowa zarówno między państwami jaki i między firmami była transakcją płaconą w złocie. Ekonomiści twierdzili, że nie ma na tyle fizycznego złota aby kontynuować taki system finansowy, co nie jest prawdą. Dotychczas na świecie odkryto około 244 000 ton złota. Szacuje się, że wydobyto około 187 000 ton z tego około i 57 000 ton znajduje się obecnie w rezerwach. Gdyby utrzymano system Breton Woods cena 1 uncji złota poszybowała by do olbrzymich wartości. Podobny fenomen można zaobserwować śledząc ceny BitCoina, który ma podobne cechy charakterystyczna do złota, czyli ma stałą ilość, a samo “kopanie” BitCoina jest energo i czasochłonne. System Breton Woods ograniczał zdolności USA w manipulowaniu rynkowej wartości dolara co miało bezpośrednie przełożenie na wewnętrzną politykę ekonomiczno-socjalna USA, obsługę zadłużenia, oraz na projekcję siły Stanów Zjednoczonych zarówno politycznej jaki i militarnej. USA nie mogłyby swobodnie nakładać sankcji ekonomicznych jak to robi obecnie. Niepokorne państwa mogłyby omijać sankcje rozliczając się bezpośrednio w złocie. Cały globalny system kredytowy miałby złotą kulę u nogi co by ograniczało spekulacje finansowe i wiele bezczelnych szwindli i piramid finansowych. Państwa musiałby się długo zastanawiać zanim by zaciągały pożyczki. Ekonomiści twierdzą, że system parytetu złota ograniczyłby dostęp do kapitału, który jest niezbędny dla rozwoju, jest to następny mit opowieści z mchu i paproci. Parytet złota wymusiły efektywną alokację kapitału, a to oznacza, że politycy nie byliby wstanie kupić elektoratu oferując wdrażanie absurdalnych projektów pochłaniających miliardy pieniędzy. Skończyłoby się rozdawnictwo i budowanie drzwi do lasu. Parytet złota skutecznie chroniłby światowe rynki i zwykłych szarych ludzi przed tąpnięciami rynków w postaci Bańki Internetowej z 1999 roku czy też Bańki Kredytowej, która doprowadziła do upadku banków Bear Sterns oraz Lehman Brothers w 2009 roku. Główną przyczyną powstawania takich baniek spekulacyjnych jest łatwy dostęp do taniego pieniądza, który lokowany jest przez fundusze hedgingowe w absurdalne projekty według strategii pump and dump (napompuj balon i go przebij). Jest to celowe drenowanie pieniędzy przez oligarchów i naciąganie naiwnych inwestorów. Bańki spekulacyjne dewastują ekonomię i społeczeństwo, są po prostu zalegalizowanym złodziejstwem. Złoto spełnia rolę stabilizatora rynków.                        



Prezydent Nixon znosząc parytet złota, ustanowił petrodolara, czyli ceny baryłki ropy naftowej i 1 metra sześciennego gazu naturalnego zaczęto ustalać tylko i wyłącznie przy użyciu dolara amerykańskiego. Tych surowców nie można kupić w żadnej innej walucie! Państwa jak Irak i Libia, które próbowały sprzedawać ropę i gaz w innych walutach natychmiast były brutalnie spacyfikowane przez Stany Zjednoczone. Drugim aspektem reformy walutowej Prezydenta Nixona, o którym się głośno nie mówi, jest umowa między Arabią Saudyjską a USA. Ustalono, że Szejkowie wszystkie swoje zarobione dolary ze sprzedaży ropy i gazu ulokują w obligacjach rządowych USA. Innymi słowy, państwo kupując ropę i gaz najpierw musi kupić dolary aby zapłacić Szejkom, a następnie te dolary wracają do USA przy zakupie obligacji, tym samym koło się zamyka. Taki system pozwala USA na drukowanie pieniędzy bez pokrycia, manipulacje wartością dolara oraz finansowanie programów socjalnych, zbrojeń, niekontrolowanego zadłużania i globalnej kontroli rynków finansowych. Jest to haracz jaki każde państwo na świecie musi płacić Robin Hoodowi z Ameryki. Szejkowie zmuszeni są do budowania pałaców na pustyni i życia w zbytku aby nie oddać swoich pieniędzy Robin Hoodowi z Ameryki. 


Petrodolar oraz całkowita kontrola nad rynkiem obrotu ropą i gazem pozwala USA na projekcje swojej siły politycznej w każdym regionie świata. Poniższy wykres doskonale ilustruje uzależnienie państwa od dostaw gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych.


                             


Najwięksi importerzy amerykańskiego gazu ziemnego. 


Największymi odbiorcami amerykańskiego gazu ziemnego są państwa europejskie a także Chiny, Meksyk, Japonia, i Indie. Stanom Zjednoczonym udało się wyprzeć Rosję jako głównego dostawcę gazu do Europy. Innymi słowy, Unia Europejska de facto jest kolonią USA. W 2023 roku, w Wałbrzychu po 192 latach zakończyła produkcję sławna na całym świecie fabryka porcelany “Krzysztof” z powodu cen gazu ziemnego oraz polityki tak zwanego zielonego ładu, czyli walki z ociepleniem klimatu. (https://oko.press/koniec-walbrzyskiej-porcelany-ostatnia-fabryka-upada-po-192-latach-historii-dlaczego


Takie są wymierne skutki dominacji petrodolara, zielonego ładu, wojny na Ukrainie i niestabilności w regionie Zatoki Perskiej. Ten fakt trzeba mieć na uwadze czytając absolutne brednie zawarte w Białej Księdze Bezpieczeństwa Narodowego autorstwa Generała Profesora Stanisława Kozieja.        



   

Stany Zjednoczone aby utrzymać swoją pozycję globalnego hegemona nie mogą sobie pozwolić na utratę kontroli nad rynkiem ropy naftowej i gazu ziemnego. Głównym celem USA jest wasalizacja Rosji i przejęcie całkowitej kontroli nad złożami ropy i gazu w Rosji i Iranie. Jest to jeden z czołowych powodów wojny na Ukrainie i zbliżającej się wojny z Iranem. Zagłębie Donieckie jest bardzo ważnym ośrodkiem dostarczającym energię elektryczną która jest niezbędna do wydobycia i przesyłania gazu i ropy a także w procesie skraplania gazu ziemnego. Elektrownie w Doniecku i Ługańsku odgrywają kluczową rolę w amerykańskiej strategii kontroli złóż ropy i gazu w rejonie Morza Kaspijskiego i Zatoki Perskiej a także głównych pól naftowo gazowych Rosji, które znajdują się północy Syberii.  


Sieć energetyczna Rosji.


Rosja obecnie wydobywa gaz ziemny w sześciu regionach

  • Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym

  • Idel-Ural

  • Chanty-Mansyjsk

  • Wschodnia Syberia

  • Basen Morza Kaspijskiego

  • Wyspa Sachalin

Większość rosyjskiego gazu jest eksportowana przez rozbudowaną sieć gazociągów. Gaz z rejonów arktycznych dostarczany jest także przy użyciu statków. Dlatego też rejon Arktyki a zwłaszcza Grenlandia i Kanada nabierają coraz ważniejszej roli strategicznej. Nic więc dziwnego, że Prezydent Trump domaga się aneksji Kanady i Grenlandii. Tu nie chodzi o żadne złoża gazu jakie mogą występować na tej wyspie ani też o rzekome pasożytnictwo Kanadyjczyków, żyjących na garnuszku Wujka Sama ale o kontrolę nad Arktyką i szlakami transportu gazu i ropy z Rosji.


Sieć rosyjskich rurociągów 



Złoża rosyjskiego gazu i ropy w rejonie arktycznym.


Strategia destabilizacji i zduszenia Rosji opracowana i opublikowana przez RAND Corporation w 2018 roku ma na celu przejęcie przez USA całkowitej kontroli nad globalnym rynkiem petrochemicznym od którego zależy być albo nie być Stanów Zjednoczonych. (Link: https://www.rand.org/pubs/research_briefs/RB10014.html) Rosyjskie rurociągi są śmiertelną konkurencją dla amerykańskiego eksportu gazu i ropy. Jak już wcześniej wspomniałem, oba kontynenty amerykańskie trzeba traktować jako gigantyczne wyspy. Rosja z racji swojego położenia dostarcza gaz i ropę do Europy i Azji za pomocą rurociągów lądowych. Jest w stanie dostarczyć więcej i taniej gazu i ropy do całego rejonu Morza Południowo Chińskiego, a tam właśnie jest największy kapitał i największy rynek zbytu, najwięcej ludzi i silny przemysł. Rosyjskie rurociągi są częścią infrastruktury Nowego Jedwabnego Szlaku. Już dziś widać stopniową ale postępującą i nabierającą na sile marginalizację Stanów Zjednoczonych. Robin Hood z Ameryki będzie bezwzględnie bronił swojej pozycji hegemona. W te przepychanki między mocarstwami Polska będzie wepchnięta, pytanie tylko jaką cenę krwi będą musieli zapłacić Polacy? Generał Profesor Stanisław Koziej skrzętnie i celowo pominął w swojej Księdze Bezpieczeństwa Narodowego przepychanki mocarstw, które mogą obrócić Polskę w perzynę! Naród ma żyć hasłem Silni Zwarci Gotowi, w błogiej nieświadomości! Strategie Bezpieczeństwa Polski opublikowane przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego są kompletnie oderwane od rzeczywistości i są na granicy zdrady stanu. 


Paweł Szymański


No comments:

Post a Comment