Friday, February 2, 2024

Tomasz Łupina staje w obronie E. Michael Jones

Tomasz Łupina staje w obronie E. Michael Jones 

Prawdziwa cnota, krytyk się nie boi. Skoro zostałem wywołany do tablicy przez Pana Tomasza Łupinę, to odpowiem na wysuwane przez niego zarzuty. 


Napisałem dwa artykuły jako odpowiedź na skandaliczną wypowiedź E. Michael Jones w której obraził nie tylko mojego dziadka ale także innych polskich lotników biorących udział w bombardowaniach Niemiec. W wywiadzie, który przeprowadził Pan Tomasz Łupina, E. Michael Jones stwierdził, że mój dziadek, który bombardował Hamburg był psychopatą ponieważ nie miał żadnych wyrzutów sumienia bombardując niemieckie miasta, co więcej, E. Michael Jones, powiedział, że mój dziadek powinien wylądować w więzieniu za swoje czyny. (link do wywiadu w wersji angielskiej: https://www.bitchute.com/video/K4eOtD0kZMmu/ )  


Tu zamieszczam linki do moich artykułów: 


https://wprawo.pl/zlote-mysli-e-michael-jones-polscy-lotnicy-to-psychopaci/


https://wprawo.pl/czystki-etniczne-w-europie-zlote-mysli-e-michael-jones/ 


Pan Tomasz Łupina w rozmowie z Panem Rafałem Mossakowskim bronili wypowiedzi E. Michael Jones. Zarzucono mi nieudolne tłumaczenie wypowiedzi E. Michael Jones. Tu podaje linka do dyskusji tych dwóch Panów:  https://www.bitchute.com/video/9BODD4tT6XVw/


W pierwszym artykule, zamieściłem pełen transkrypt w j. angielskim wypowiedzi E. Michael Jones i zarazem moje tłumaczenie na j. polski. Jeszcze raz przytoczę pełen transkrypt wypowiedzi E. Michael Jones, żeby nie było niedomówień: 


I am getting attacked by Poles who are telling me that I like Germans too much. I said that What about firebombing of Dresden? This Pole said to me My uncle flew and dropped bombs on Dresden and his continuous never bothered him. I said your uncle is a psychopath. He should be in jail. And then I said Are you Catholic? He said Yes. You don’t talk like a Catholic. I think this is what happened when John Paul the second died. OK people started to talk less and less than Catholics but what was left was this kind of scum on the bathtub, this impression that Jews are elder brothers and we have to fight antisemitism and this crippled the Polish Church, these Polish people as well. 


Jestem atakowany przez Polaków którzy mówią mi że za bardzo lubię Niemców. Odpowiedziałem mu, a co powiesz o bombardowaniu Drezna? Ten Polak powiedział mi ze Mój wujek zrzucał bomby na Drezno i nigdy nie miał z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Odpowiedziałem mu że twój wujek był psychopatą! Powinien siedzieć w więzieniu. Następnie zapytałem się jego czy jest katolikiem? Odpowiedział mi Tak. Powiedziałem mu że nie mówisz jak katolik. Myślę że to się stało kiedy Jan Paweł II zmarł. OK ludzie zaczęli mówić coraz mniej jak katolicy a to co pozostało jest jakimś ohydnym osadem na wannie, to wrażenie jakoby Żydzi są starszymi braćmi i musimy walczyć z antysemityzmem, i to sparaliżowało polski kościół a także tych Polaków co wypowiadają takie opinie. 

 

Tu zamieszczam link do wersji polskiej wypowiedzi E. Michael Jones, którą przetłumaczył jak się domyślam Pan Tomasz Łupina: https://www.bitchute.com/video/9mJqZVX6JDEC/ Każdy może sobie porównać oba tłumaczenia wypowiedzi E. Michael Jones i ocenić ich poziom. Panowie Mossakowski i Łupina dopuścili się bezczelnej manipulacji. Pan Łupina ma poważne problemy z czytaniem. Różnica między słowami Twój a Mój jest taka jak jak między zwrotami: zrobić łaskę a zrobić laskę. Doprecyzuję, chodzi mi o wykonanie drewnianej laski do podpierania podczas chodzenia. Przypomnę, że swego czasu, mój ulubieniec, absolwent Uniwersytetu w Oxfordzie, złotousty Sołtys Chobielina, Minister Radosław Sikorski użył tego zwrotu w innym kontekście, twierdząc, że Polska robi laskę Amerykanom. 


“Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy”  Radosław Sikorski.


https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/462542,nowe-tasmy-wprost-podsluchany-sikorski-i-rostowski-robienie-laski-amerykanom-i-murzynskosc.html.  


Pan Tomasz Łupina w swojej wypowiedzi postanowił brnąć dalej. Poniżej zamieszczamy pełen transkrypt moralno-filozoficzno-teologicznego wywodu Pana Łupiny. Po prostu chce uniknąć niedomówień i przeinaczeń odpowiadając na talmudyczne przemyślenia Pana Łupiny. Transkrypt który zamieszczam jest dość dokładny. Zdaje sobie sprawę, że jest on trudny w czytaniu. Koń jaki jest każdy widzi.       


“Jeśli chodzi o tekst, ten artykuł, to pierwsza rzecz jaka się rzuca w oczy, to podczas lektury tego artykułu to to, że autor umieszcza cudzysłów w tytule, tak jakby E. Michael Jones powiedział dosłownie, że polscy lotnicy to psychopaci. Potem umieszcza cytat, dość obszerny cytat z tej rozmowy przeprowadzonej z E. Michael Jonesem w której Doktor E. Michael Jones mówi dosłownie (tu Pan Łupina, dukając i jąkając się, nieudolnie czyta moje tłumaczenie myląc słowa mój z twój, dokonując perfidnej i bezczelnej manipulacji.) Ten Polak powiedział mi że, przepraszam, Jestem atakowany przez Polaków, który, teraz cytuje oczywiście, Jestem atakowany przez Polaków, którzy mówią mi, że za bardzo lubię Niemców, odpowiedziałem mu ponieważ mmmy, odpowiedziałem mu, a powiesz, a co powiesz o bombardowaniu Drezna, ten Polak powiedział mi, że mój wujek zarzucał, zrzucał bomby na Drezno, nigdy nie miał z tego powodu żadnego wyrzutów sumienia, odpowiedziałem mu, że mój wujek opowiedział, odpowiedziałem mu, że mój wujek był psychopatą, to tłumaczenie jest trochę jakieś dziwne, powiem szczerze, no odpowiedziałem mu że mój wujek był psychopatą no Doktor Jones tam powiedział, że odpowiedziałem mu że twój wujek był psychopatą a nie że mój wujek był psychopatą tu kłania się jakaś podstawowa znajomość języka polskiego, chociaż z tego ułomnego tłumaczenia możemy jasno wywnioskować, że E. Michael Jones nie mówi o polskich lotnikach w ogóle, że to byli psychopaci czy ludzie jacyś tacy zaburzenie, tylko mówi o konkretnym przypadku tego de facto nie wujka tylko dziadka, bo tam autor dalej podaje że to był jego dziadek, to jego dziadek właśnie był jako psychopata, który nie czuł nigdy, którego nigdy nie kłopotał sumienie z powodu zrzucenia bomb na Drezno. Chociaż Teraz musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czym było bombardowanie Drezna? Bombardowanie Drezna i Hamburga, a ten dziadek autora akurat brał udział w bombardowaniu Hamburga, tak, tak podaje autor, wiec czym były te dwa dywanowe bombardowania? To była zbrodnia popełniona przez anglosasów na dwóch miastach. Zrzucono tam potworną ilość bomb, która spowodowała efekt mniej więcej taki, jak przy zrzuceniu bomb na Hiroszimę czy Nagasaki, temperatura wynosiła tam około ośmiuset stopni powietrza, nad tymi miastami, asfalt płyną ulicami. Był to po prostu mord dokonany przez anglosasów. Teraz tak, cały punkt Doktora E. Michaela Jonesa, dalej w tym artykule wywiadzie mówi, pyta się go czy był katolikiem, tak? Jak pogodzimy mordowanie kobiet i dzieci, bo de facto był to masowy mord, z katolickim miłuj bliźniego swego, czy po prostu z przykazaniem nie morduj, tak, nie mordujemy, bo przykazanie, które jest, mówi się, jest tłumaczone na ogół jako nie zabijaj, de facto jest nie morduj, czyli nie zabijaj niewinnych. Jak to pogodzimy z katolickim podejściem? Otóż tego się pogodzić nie da. Można mówić oczywiście, no pisząc o ofiarach piszemy o bombardowanych, Niemcy pomordowali też bardzo dużo polskich kobiet i dzieci, niewinnych, Niemcy byli zbrodniarzami, my to wiemy, tak to prawda, tylko jednak, to że Niemcy byli zbrodniarzami, to że byli mordercami, to że mordowali nasze kobiety i dzieci, nie usprawiedliwia w ten sposób tego, że my mordujemy ich kobiety i dzieci. Jest takie powiedzenie bodajże przez filozofa Kierkegaarda stwierdzone, walcz z potworami, walcząc z potworami uważaj żebyś nie stał się jednym z nich. Więc takie, takie jest podejście, chrześcijańskie, katolickie, tak? Kochajcie swoich nieprzyjaciół i tak dalej i tak dalej. To jest jedna rzecz, i druga rzecz, to taka, że w jakiej kulturze, w jakiej cywilizacji mamy oko za oko ząb za ząb? Otóż w cywilizacji żydowskiej. W cywilizacji żydowskiej jest to jak najbardziej usprawiedliwione, że możemy sobie dokonywać, odpłacić dokładnie tym tą miarą jaka, jaką nam dali nasi wrogowie. Więc jest to jak najbardziej żydowskie podejście. Co jeszcze można tutaj w tej kwestii powiedzieć? No tak, mamy teraz do czynienia z czymś takim że, że z jednej strony ktoś by chciał zjeść ciastko i je mieć. Z jednej strony uważamy za mordowanie dzieci i kobiet niemieckich za usprawiedliwione ale z drugiej strony chcielibyśmy nazywać siebie katolikami. No to się nie da. To nie jest katolickie podejście.  W tą albo w tamtą stronę. No oczywiście można dyskutować i nawet trzeba dyskutować na ile Niemcy są współodpowiedzialni za to co ich spotkało. Że w pewnym sensie anglosasi byli czy, czy w tym momencie też Polacy, którzy byli im pomagali biczem bożym na Niemcy ale to nie zmienia faktu, nie umniejsza zbrodni jaka została dokonana przez tych anglosasów i tych Polaków. Nie umniejsza współudziału w tej zbrodni. Więc kiedy Doktor E. Michael Jones mówi, że jeśli nazywa kogoś psychopatą, kogoś kto brał udział w tej masowej zbrodni i nie czuł z tego powodu żadnego wyrzutu sumienia uważam, że jest to jak najbardziej usprawiedliwione i logiczne, bo jest to logiczne, ma prawo tak powiedzieć. A co do jego dwurasowości, no każdy z nas może powiedzieć jakieś, każdemu z nas trafi się jakieś, niefortunne zdanie czy nie dokładne zdanie, każdy z nas może powiedzieć jakiś skrót myślowy, co do tego biracial sformułowania, którego ponoć użył Doktor E. Michael Jones, nie znam kontekstu ale jak ja mogę je rozumieć, na pierwszy rzut oka, no, birecial, no Celtowie i Germanie to różne grupy etniczne, no można tak to traktować, w takim skrócie, w kategoriach takiego skrótu myślowego.”          


Pana Tomasz Łupina wyraźnie stwierdził, że polscy lotnicy są zbrodniarzami i brali udział w masowym mordzie na Niemcach. Ja tego nie wymyśliłem. Tak powiedział Pan Tomasz Łupina! Jak ktoś ma wątpliwości to proszę sobie jeszcze raz przeczytać transkrypt wypowiedzi Pana Łupiny. Osoby które dokonują masowych zbrodni, z definicji są psychopatami. Nikt o zdrowych zmysłach takich zbrodni nie dokonuje. Ergo, polscy lotnicy biorący udział w nalotach na Niemcy podczas II Wojny Światowej są psychopatami. Taka jest logiczna konkluzja wypowiedzi Pana Łupiny. Proszę jeszcze raz przeczytać co powiedział ten człowiek. Pan Tomasz Łupina powinien złożyć swoje CV w Gazecie Wyborczej, angaż gwarantowany!


Polscy lotnicy z dumą brali udział w tych nalotach. O tym można poczytać w opublikowanych wspomnieniach, a także w zachowanych dziennikach bojowych polskich dywizjonów bombowych. Oryginalne, bogato ilustrowane, dzienniki bojowe są przechowywane jak relikwie w Instytucie Sikorskiego w Londynie (Link: https://pism.org.uk ). Wielu czytelników czytał książkę Janusza Meissnera L jak Lucy opowiadającą o polskich lotnikach bombardujących Niemcy. Meissner był naocznym świadkiem tych lotów. Niestety weterani tych walk już powymieniali. Ale mamy Pana Łupinę, który bez żenady i to publicznie robi im rachunek sumienia. Ja miałem okazję osobiście rozmawiać z wieloma uczestnikami tych nalotów i naprawdę żaden z weteranów nie miał wyrzutów sumienia, wręcz przeciwnie, wszyscy rwali się do tych lotów, o czym świadczą też zdjęcia na których widać napisy jakie składali polscy lotnicy na bombach, które zrzucali na Niemcy. Takich zdjęć jest setki w polskich archiwach. Bomba burząca typu “Cookie”, którą widać na ostatnim zdjęciu, zawiera 1.8 tony materiału wybuchowego i nazywana była Blockbuster ponieważ zamiatała cały kwartał miejski. 


W latach 1940-1945 polskie bombowce wykonały 11 699 lotów zrzuciły 14 708 ton bomb na Niemcy. W tym czasie, we wszystkich polskich dywizjonach bombowych zginęło 2416 żołnierzy, natomiast 331 wzięto do niewoli. Ci bohaterscy lotnicy to według Pana Łapiny i E. Michael Jones są zbrodniarzami, którzy brali udział w mordowaniu niemieckich dzieci i kobiet podczas II Wojny Światowej.





Plut. strz. Walerian Sosiński (z prawej) oraz mechanik podpisują kredą bomby, umieszczając na nich "dedykacje" ("PRESENT FOR HITLER", "ZA WARSZAWĘ"). (Dywizjon Bombowy 300 “Ziemi Mazowieckiej” 




Ładunek bomb do Wellingtona z 300 Dywizjonu Bombowego “Ziemi Mazowieckiej”, napis na bombie brzmi: Drżyjcie Bandyci. 




Dywizjon Bombowy 305 “Ziemi Wielkopolskiej” Pies Ciapek sfotografowany na bombie, na której kredą wymalowano hasło "Na Berlin!!!".




Zbrojmistrze 300 Dywizjonu w towarzystwie polskiej WAAF-ki przy 4000-funtowej bombie burzacej typu "cookie" (ciasteczko) i Lancasterze z napisem Hitlerowi za Londyn i Warszawę. Faldingworth, wczesna wiosna 1945 r.


Pan Łupina powiedział: 


Bombardowanie Drezna i Hamburga, a ten dziadek autora akurat brał udział w bombardowaniu Hamburga, tak, tak podaje autor, więc czym były te dwa dywanowe bombardowania? To była zbrodnia popełniona przez anglosasów na dwóch miastach. Zrzucono tam potworną ilość bomb, która spowodowała efekt mniej więcej taki jak przy zrzuceniu bomb na Hiroszimę czy Nagasaki, temperatura wynosiła tam około ośmiuset stopni powietrza nad tymi miastami, asfalt płyną ulicami. Był to po prostu mord dokonany przez anglosasów. … w pewnym sensie anglosasi byli czy czy w tym momencie też Polacy, którzy byli im pomagali biczem bożym na Niemcy ale to nie zmienia faktu, nie umniejsza zbrodni jaka została dokonana przez tych anglosasów i tych Polaków. Nie umniejsza współudziału w tej zbrodni.   


1 września 1939 roku, Niemcy napadli na Polskę w celu zlikwidowania naszego państwa, eksterminacji naszego narodu i całej naszej kultury. Wypowiedzieli Polsce wojnę totalną. 3 września 1939, Francja i Anglia stanęły w obronie Polski wypowiadając wojnę Niemcom, zarazem narażając swoje państwa i swoją ludność na śmierć i zniszczenie. Jeszcze raz zacytuję samego Adolfa Hitlera aby nie było żadnych niedomówień co Niemcy, jako naród i państwo zamierzali zrobić z Polakami (Jest to ulubiony cytat E. Michael Jones, tylko z tą różnicą, że ogranicza cytat do ostatniego pytania o Ormianach, resztę celowo pomija milczeniem!) : 


Naszą siłą jest nasza szybkość i brutalność. Dżyngis Chan rzucił miliony kobiet i dzieci na rzeź z premedytacją i z lekkim sercem – historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państw. To, co mówią o mnie słabe cywilizacje zachodnioeuropejskie, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Wydałem rozkaz – i każę rozstrzelać każdego, kto wyrazi choć jedno słowo krytyki – że celem wojny nie jest osiągnięcie jakiejś linii geograficznej, ale fizyczna eksterminacja wrogów. Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej rasy i języka, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową. Kto w naszych czasach jeszcze mówi o eksterminacji Ormian?      


Polacy stanęli do obrony swojego państwa, swoich domów, swoich rodzin przed niemieckimi PSYCHOPATAMI! Niemcy jako naród poparli Adolfa Hitlera w ataku na Polskę. Niemiecki episkopat nawet nie zaprotestował! Nie znam żadnego niemieckiego katolickiego duchownego, który by publicznie wyraził słowa protestu przeciwko wojnie z Polską, jedynie nieliczni protestanccy duchowni wyrazili taki sprzeciw. Całe Niemcy stanęły murem za Hitlerem. 


Hitler wita biskupa Rzeszy Ludwiga Müllera i opata Albanusa Schachleitnera jako gości honorowych na wiecu jedności i siły Rzeszy 4–10 września 1934 r.


Nauczanie kościoła katolickiego dopuszcza wojnę sprawiedliwą. Podstawy filozoficzne, moralne i teologiczne wojny sprawiedliwej opracował Święty Tomasz z Akwinu w swoim dziele Suma Teologiczna.  Św. Tomasz wymienia trzy warunki, które musi spełnić wojna sprawiedliwa, pierwszy to auctoritas principis czyli autorytet władzy z której polecenia ma być prowadzona wojna, drugim warunkiem jest causa iusta czyli słuszność sprawy, trzecim warunkiem sprawiedliwej wojny jest intentio recta, czyli uczciwy zamiar dla poparcia dobra lub uniknięcia zła. Wojna totalna, jaką wypowiedziały Niemcy Polsce, odrzuca wszystkie trzy warunki wojny sprawiedliwej. Niemiecki kościół katolicki w swojej całości, włącznie z wiernymi, kompletnie odrzucił nauczania kościoła katolickiego i tym samym dopuścił się grzechu śmiertelnego, wręcz apostazji. Nadmienię, że tylko kościół katolicki w swoim nauczaniu, zajął się problemami etycznymi, moralnymi i teologicznymi wojny, jest to problem niesłychanie złożony. Profesor Feliks Koneczny w książce Cywilizacja Bizantyjska stwierdził, że katolicyzm kwitnie i rozwija się dzięki złożoności, czyli rozwiązywaniu bardzo skomplikowanych problemów. Zmagania ze złożonością rozwinęły cywilizację łacińską zaś Sola Scriptura, która dominuje w zarówno w prawosławiu jaki i w protestantyzmie, jest nie tylko zaprzeczeniem złożoności, w konsekwencji blokuje rozwój i wręcz uwstecznia społeczeństwo. Z atawizmem borykają się wszystkie państwa i społeczności protestanckie oraz te należące do kościołów schematycznych. Najlepszym tego przykładem są Chrześcijańscy Syjoniści z USA, którzy dosłownie interpretują tekst Księgi Rodzaju Starego Testamentu 27:29 w odniesieniu do Żydów i państwa żydowskiego. Ten fragment Starego Testamentu jest fundamentem relacji Stanów Zjednoczonych z Izraelem.


Księga Rodzaju 27:29

Jakub zbliżył się i pocałował go. Gdy Izaak poczuł woń jego szat, dając mu błogosławieństwo mówił:

«Oto woń mego syna jak woń pola, które pobłogosławił Pan!

28 Niechaj tobie Bóg użycza rosy z niebios i żyzności ziemi,

obfitości zboża i moszczu winnego.

29 Niechaj ci służą ludy

i niech ci pokłon oddają narody.

Bądź panem twoich braci

i niech ci pokłon oddają synowie twej matki!

Każdy, kto będzie ci złorzeczył, niech będzie przeklęty.

Każdy, kto będzie cię błogosławił, niech będzie błogosławiony!»


Sama koncepcja złożoności o której pisał Prof. Koneczny, nagminnie jest mylona przez ignorantów z hipokryzja kościoła katolickiego. 


Pan Łupina w swoim wywodzie odwołał się do filozofa Kierkegaarda, który wychował się ortodoksyjnej rodzinie luterańskiej, nie był katolikiem i jest uważany za filozofa protestanckiego. Takie odwołanie, w kontekście rozważań nad katolicką etyką i moralnością, uważam za dość zabawne. Protestantyzm jest uznawany przez kościół katolicki z herezję. Pan Łupina chciał zabłysnąć swoją erudycją, ale sam się zamotał w Sola Scriptura, fundament tej herezji. Tu przytoczę słowa Pana Łupiny które doskonale ilustrują jak Pan Łupina dosłownie (Sola Scriptura) interpretuje piąte przykazanie dekalogu, Nie Zabijaj: Jak pogodzimy mordowanie kobiet i dzieci, bo de facto był to masowy mord, z katolickim miłuj bliźniego swego, czy po prostu z przykazaniem nie morduj, tak nie mordujemy, bo przykazanie, które jest mówi się, jest tłumaczone na ogół jako nie zabijaj de facto jest nie morduj, czyli nie zabijaj niewinnych. Jak to pogodzimy z katolickim podejściem? Otóż tego się pogodzić nie da. 


Na przestrzeni wieków napisano setki rozpraw filozoficznych rozwijających koncepcję wojny sprawiedliwej nakreślonej przez Św. Tomasza z Akwinu i nie będę ich omawiał. Temat rzeka. Z ciekawości pobieżnie przeglądałem różne wersje katechizmów kościoła katolickiego jakie funkcjonowały przed Drugim Soborem Watykańskim i nie znalazłem w nich nauczań o tym jak katolik powinien zachować się wobec wojny, a tym bardziej wobec wojny totalnej, jaką wywołały Niemcy 1 września 1939 roku. Obecny posoborowy katechizm, który obowiązuje od 1992 roku, mówi o „uprawnionej obronie z użyciem siły militarnej”. Wymienia cztery warunki usprawiedliwiające wojnę obronną. Pierwszym warunkiem jest aby szkoda wyrządzona przez napastnika narodowi lub wspólnocie narodów była długotrwała, poważna i niezaprzeczalna. Drugim jest aby wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia jej kresu okazały się nierealne lub nieskuteczne. Trzecim warunkiem jest aby były uzasadnione warunki powodzenia takiej wojny, i czwartym warunkiem jest aby użycie broni nie pociągnęło za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu niż zło, które należy usunąć. Jest to rozwinięcie założeń Św. Tomasza z Akwinu. (Link do katechizmu: http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm ). 


Paragraf 2310 mówi o roli i obowiązkach władzy podczas wojny obronnej:  Władze publiczne mają w tym przypadku prawo i obowiązek nałożyć na obywateli zobowiązania konieczne dla obrony narodowej. Ci, którzy poświęcają się sprawie ojczyzny, służąc w wojsku, są sługami bezpieczeństwa i wolności narodów. Jeżeli wywiązują się należycie ze swojego zadania, prawdziwie przyczyniają się do dobra wspólnego narodu i utrwalenia pokoju. Ten zapis polecam zarówno Panu Łupinie jak i E. Michael Jones, którzy twierdzą, że polscy lotnicy byli zbrodniarzami i psychopatami. 


Przywołam też paragrafy katechizmu, które powstały w wyniku gehenny II Wojny Światowej, jaką rozpętali Niemcy i tragedii Hiroszimy i Nagasaki: 

 

2313 Należy szanować i traktować humanitarnie ludność cywilną, rannych żołnierzy i jeńców.

Działania w sposób zamierzony sprzeczne z prawem narodów i jego powszechnymi zasadami, podobnie jak nakazujące je zarządzenia, są zbrodniami. Nie wystarczy ślepe posłuszeństwo, by usprawiedliwić tych, którzy się im podporządkowują. Zagłada ludu, narodu czy mniejszości etnicznej powinna być potępiona jako grzech śmiertelny. Istnieje moralny obowiązek stawiania oporu rozkazom, które nakazują ludobójstwo.


2314 "Wszelkie działania wojenne, zmierzające bez żadnej różnicy do zniszczenia całych miast lub też większych połaci kraju z ich mieszkańcami, są zbrodnią przeciw Bogu i samemu człowiekowi, zasługującą na stanowcze i natychmiastowe potępienie" 72 . Ryzykiem nowoczesnej wojny jest stwarzanie okazji posiadaczom broni masowej zagłady, zwłaszcza atomowej, biologicznej lub chemicznej, do popełniania takich zbrodni.


Te dwa zapisy w katechizmie zawdzięczamy Niemcom, Rosji Sowieckiej i Amerykanom. Obecnie obowiązujący katechizm kładzie nacisk na to, by przedkładać działania polityczne nad militarnymi. Nadal funkcjonuje przekonanie jakoby wojna jest konsekwencja nieudanych negocjacji toczących się pomiędzy stronami konfliktu. II Wojna Światowa podczas, której użyto broni masowego rażenia w celu likwidacji węzłów kolejowych, fabryk, a zwłaszcza siły ludzkiej, całkowicie zmieniła pojęcie wojny. W nowoczesnej wojnie robotnik, jego dom, rodzina i wszelkie środki do życia są takimi samymi celami militarnymi jak stocznia w Hamburgu budująca okręty podwodne, czy też fabryki celowników optycznych w Dreźnie. O tym fakcie przekonali się mieszkańcy Warszawy w tragicznym wrześniu 1939 roku, kiedy to Niemcy zaczęli bombardować elektrownie, gazownie, wodociągi, szpitale i zwykłe domy mieszkalne. Bezpardonowy ostrzał Warszawy, zmusił obrońców do złożenia broni i poddania stolicy. W okresie niemieckiej okupacji, Polskie elity intelektualne stały się dla Niemców takim samym śmiertelnym zagrożeniem, jak karabin maszynowy w ręku młodego żołnierza Armii Krajowej. Odpowiedź obrońców, w tym wypadku polskich lotników, była adekwatna do agresji najeźdźców, ergo zgodna z etyką chrześcijańską. Używając neologizmu Lecha “Bolka” Wałęsy, Pan Łupina jest w mylnym błędzie twierdząc za E. Michael Jones, że bombardowania Niemiec wynikały z pojęcia żydowskiej zemsty, oko za oko, ząb za ząb. Hammurabi nie był Żydem. Żydowska zemsta i nienawiść wywodzi się z talmudu oraz z biblijnej opowieści o Amaleku, o czym przypomniał w swoim publicznym wystąpieniu Premier Izraela Benjamin Netanjahu. O tym też wspomniał Prof. Koneczny w książce pt. Cywilizacja Żydowska.  Odejście od nauk kościoła katolickiego wypełniane jest przez barbarzyństwo. Po prostu cofamy się w rozwoju. Wracamy do Sola Scriptura, do praw dżungli. Tą właśnie drogę zapoczątkowali Niemcy swoim bestialstwem w czasie II Wojny Światowej, naród filozofów, teologów, muzyków i inżynierów. Zarówno Pan Łupina jak i E. Michael Jones w swoich wywodach odwracają role kata i ofiary.       


Czy bombardowania dywanowe Niemiec można porównać z Hiroszima i Nagasaki? Nie do końca. W przeciwieństwie do Niemiec, Japonia po dewastujących nalotach bombowców amerykańskich, rozpoczęła pierwszą, wstępną fazę negocjacji pokojowych z USA na Azorach. Negocjacje skończyły się fiaskiem ponieważ Alianci wraz ze Związkiem Sowieckim podpisali deklarację o bezwarunkowej kapitulacji państw Osi. Japonia została zmuszona do prowadzenia beznadziejnej wojny. Stany Zjednoczone nie musiały użyć broni atomowej przeciwko Japonii. Cała infrastruktura przemysłowa Japonii została doszczętnie wypalona bombowcami generała Curtis-a LeMay. Tam już nie było co zbierać. O selektywnym bombardowaniu Niemiec pisał Prof. Antony C. Sutton. Fabryki należące do amerykańskich koncernów, które znajdowały się na terenie Niemiec, były zdejmowane z list celi przeznaczonych do bombardowania. Gorąco polecam wywiady z Prof. Antony C. Sutton na ten właśnie temat:



         

W nowoczesnej wojnie nie tylko chodzi o przełamanie oporu wojska ale przede wszystkim o złamanie woli walki całego narodu, a wręcz jego eksterminacji. Jak to wygląda w rzeczywistości możemy obserwować na żywo dzięki Żydom, którzy eksterminują Palestyńczyków nie oszczędzając rannych w szpitalach. Ta lekcje powinniśmy sobie dobrze utrwalić ponieważ jako państwo i naród stoimy o krok od katastrofalnej wojny z Rosją. Polska uzbrajając Ukrainę stała się nie tylko stroną konfliktu ale także zapleczem logistyczno-militarnym Ukraińców. Innymi słowy Polska stała się takim Hamburgiem i Dreznem. W razie eskalacji wojny i konfliktu USA z Iranem, Polska będzie bombardowana.     


Bombardowania Niemiec podczas II Wojny Światowej miały na celu zlikwidowanie przemysłu zbrojeniowego,  zniszczenie rezerw ludzkich oraz psychiczne złamanie całego społeczeństwa. Kwestia odwetu określanego pojęciem z kodeksu Hammurabiego “oko za oko”, do której nawiązał Pan Łupina w swoim wywodzie, nie funkcjonowała na poziomie dowódczym alianckich sił lotniczych. W sztabie nie ma miejsca na sentymenty, liczy się tylko zimna kalkulacja strat i zysków. Sztabowcy opracowywali strategię, wybierali cele z pełną świadomością jakie będą straty na ziemi przeciwnika, a także wśród lotników, którzy wykonywali polecone zadania. Po bombardowaniach szczegółowo analizowano zdjęcia lotnicze zdewastowanych niemieckich miast i na zimno z pełną premedytacją ponawiano naloty. Niemcy ponieśli konsekwencje swoich własnych czynów. Jeszcze raz podkreślę, że to Niemcy rozpętali tą wojnę. Pojęcie “oko za oko” zastosował wobec Ukraińców podpułkownik Łukasz Ciepliński podczas operacji odwetowej o kryptonimie “Wet za wet” w lutym 1944 roku. Akcja miała na celu zastopowanie bestialskich  ukraińskich ataków skierowanych przeciwko polskiej ludności cywilnej. Być może Pan Łupina zrobi Łukaszowi Cieplińskiemu podobny rachunek sumienia jak polskim lotnikom, którzy zbombardowali Niemcy? Łukasz Ciepliński wszedł do panteonu polskich herosów. W 1991 Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Oddział i Okręg w Rzeszowie zwrócił się z prośbą do bp. Ignacego Tokarczuka, ordynariusza diecezji przemyskiej, o wszczęcie diecezjalnego procesu informacyjnego dla ustalenia cnót, świętości życia, męczeńskiej z niego ofiary. Ciekaw jestem jak sobie Pan Łupina poradzi z takim wyzwaniem? Operacje odwetowe wobec Ukraińców przeprowadziło też Wojsko Polskie we wrześniu 1939. Jedna z takich akcji jest opisana w drugim tomie Dzieci Kresów Pani Doktor Lucyny Kulińskiej. Oddział Wojska Polskiego, który przekroczył rumuńska granice na wieść o bestialskich mordach, zawrócił i w odwecie powywieszał ukraińskich oprawców i spalil ich domy.                         


Rzymianie mówili Inter arma silent Musae “Kiedy broń rozbrzmiewa, muzy milcza”. Wojna rządzi się swoimi prawami, jest to truizm na równi z woda jest mokra a masło jest maślane. Wojna demoralizuje w takim samym stopniu napastnika jak i obrońcę. Życie ludzkie staje się bardzo tanie i ten ma rację kto jest silniejszy. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w swoim orzeczeniu rozkazał Żydom zaprzestanie działań zbrojnych. Jak widzimy, Żydzi robią swoje i nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. Zbliżająca się wojna doprowadzi do niewyobrażalnego bestialstwa. Niestety nikt z decydentów nie zadaje sobie trudu aby nawet przeczytać katechizm. U steru władzy mamy takich geniuszy jak Donald Tusk, Antoni Macierewicz, Jarosław Kaczyński, czy też mój ulubieniec z Chobielina Radosław Sikorski. Jeden lepszy od drugiego. Niestety cenę za ich błędy i wypaczenia zapłaci naród swoją krwią. W pocie czoła pracują nad katastrofą większą od Września 1939 roku.    


E. Michael Jones wielokrotnie szczycił się swoją dwurasowością w wypowiedziach na swoim kanale na Bitchute. Nie moja wina, że Pan Łupina nie zaznajomił się z radosną twórczością tego typowego internetowego trolla. Trolling polega na zamieszczaniu kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników. E. Michael Jones jest wręcz podręcznikowym przykładem trollingu. Przyznam się że obserwuje wypowiedzi tego pajaca z doktoratem. Niestety skupia on wokół siebie ludzi szukających prostych, a wręcz prymitywnych odpowiedzi na poważne problemy jakimi targana jest cywilizacja łacińska. E. Michael Jones dostarcza im tych odpowiedzi. Kościół katolicki porzucił ewangelizacje i teraz mamy tego efekty. Z ofiary robi się kata, z bohaterów zaś zbrodniarzy. Z chłopa robi się babe a z baby chłopa. Jak z przepowiedni wędrownego dziada z Konopielki, o przepraszam E. Michael Jonsa!






              

Paweł Szymański

 


                      







No comments:

Post a Comment